Bardzo ofensywnie mecz w Stolicy rozpoczęli gracze ze Stargardu, w pierwszych dziesięciu minutach trafiając 5 z 7 rzutów za trzy punkty. Dzięki temu zespół Krzysztofa Koziorowicza po pierwszej kwarcie prowadził 27:21. W kolejnych minutach goście nie tylko nie stracili przewagi, a potrafili ją powiększyć, wygrywając w trzech z czterech części meczu. Od początku drugiej kwarty gospodarze nie potrafili się zbliżyć na mniej niż sześć punktów.
Najlepsze spotkanie w sezonie i jedno z lepszych w karierze rozegrał Paweł Lewandowski. 33-letni rozgrywający Spójni rzucił 23 punkty, miał 4 asysty, 4 przechwyty i 2 zbiórki. Z niezłej strony zaprezentował się też Damian Janiak (18 pkt, 8 asyst i 7 zbiórek).
Większych problemów z pokonaniem Biofarmu Basket nie miał Max Elektro Sokół. Oba zespoły nie prezentowały w pierwszej połowie najlepszej skuteczności, ale dzięki większemu doświadczeniu oraz przede wszystkim wysokim graczom (Marcin Sroka i Maciej Klima) łańcucianie konsekwentnie budowali swoją przewagę od pierwszych minut. Sroka w samej tylko drugiej kwarcie rzucił 13 punktów, całe spotkanie kończąc z pierwszym na parkietach pierwszej ligi double-double (21 pkt i 10 zbiórek). 13 punktów i 4 zbiórki w ataku miał Bartosz Czerwonka.
Wyniki 6. kolejki pierwszej ligi:
[mecz 42869]
[mecz 42871]
[mecz 42865]
[mecz 42867]
[mecz 42866]
[mecz 42870]
[mecz 42872]
[mecz 42868]