Ogromne emocje w play-off Pekao S.A. 1 Ligi Mężczyzn
fot. Katarzyna Pijarowska, Enea Abramczyk Astoria

,

Lista aktualności

Ogromne emocje w play-off Pekao S.A. 1 Ligi Mężczyzn

Co to była za sobota! Co to były za emocje w sobotnich meczach ćwierćfinałowych Pekao S.A. 1 Ligi Mężczyzn! Różnica punktowa pomiędzy drużynami w trzech z czterech spotkań wyniosła co najwyżej dwa punkty! Była dogrywka i rzuty na wygraną oraz porażka najlepszego zespołu po rundzie zasadniczej. A to wszystko na otwarcie play-off!

,

Przedsmak sobotnich emocji w play-off mieliśmy już w piątek. Preludium miało miejsce we Wrocławiu, gdzie z uwagi na niedzielne spotkanie pierwszego zespołu w Sopocie, już w piątek odbył się pierwszy mecz ćwierćfinału. Podstawowy czas gry nie wystarczył do rozstrzygnięcia wyniku meczu, o czym więcej można przeczytać TUTAJ

W drugim spotkaniu w Kosynierce SKS Fulimpex także rzucił 103 punkty, ale tym razem w 40 minutach, a po końcowej syrenie koszykarze mogli świętować wygraną. Nie było o nią łatwo, bo na 75 sekund przed końcem czwartej kwarty goście przegrywali 96:102. Wówczas na rzut z dystansu w okolicach ławki gospodarzy zdecydował się Piotr Lis. Trafił, zmniejszając tym samym przewagę miejscowych. Kilkadziesiąt sekund później niemal z tej samej pozycji 23-letni rzucający doprowadził do remisu.

Po pierwszym trafieniu Lisa, ale także po drugim, piłkę w swoje ręce wziął Jamonda Bryant Jr. W piątek w takiej akcji trafił w dogrywce, dzień później przestrzelił wejście pod kosz, a potem rzut z półdysansu. Przedostatnie posiadanie należało więc do przyjezdnych. Na rzut krótko przed końcową syreną zdecydował się Adrian Kordalski. Nie trafił, ale był faulowany przez Bryanta Jr., wymuszając tym samym dwa rzuty wolne. Sam ich nie wykonywał, gdyż z kontuzją stawu skokowego zszedł z boiska. Wydelegowany przez Miljana Curovicia Benjamin Didier-Urbaniak trafił drugą próbę, zapewniając jednopunktową przewagę drużynie z Kociewia. Ostatnia akcja meczu nie zakończyła się już sukcesem WKS Śląska II.

Dla klubu z Wrocławia 33 punkty rzucił Bryant Jr., o osiem mniej miał Oskar Jakub Hlebowicki. Blisko double-double był Adrian Kordalski - 20 pkt, 7 zbiórek i 9 asyst.

Mało emocji na Dolnym Śląsku? Równie dużo było ich w Wałbrzychu, gdzie Górnik Zamek Książ minimalnie lepszy po dogrywce od Sensation Kotwicy Port Morski. Dwa lata temu oba kluby stoczyły zaciętą batalię w półfinale, do której rozstrzygnięcia potrzebne było piąte spotkanie. Po pierwszym meczu zanosi się na równie duże emocje w ćwierćfinale.

Dodatkowego czasu mogłoby nie być, gdyby na sekundę przed końcem, przy remisie Paweł Dzierżak trafił jeden z dwóch rzutów wolnych. Przestrzelił oba i nie trafił chwilę później dobitki, dlatego o wyniku spotkania przesądziła dogrywka.

W niej biało-niebiescy znajdowali się już w bardzo trudnym położeniu, ale akcja 3+1 Mateusza Czempiela na 11 sekund przed końcem, a później strata gości i punkty z faulem Krzysztofa Jakóbczyka rozstrzygnęły zawody na korzyść wałbrzyszan. Górnik Zamek Książ wygrał 70:69, pierwszy raz w 2024 roku rzucając w podstawowym czasie gry mniej niż 60 punktów.

Double-double Piotra Niedźwiedzkiego (15 pkt i 16 zbiórek), który podobnie jak Damian Durski i Witalij Kowalenko meczu nie dokończył z powodu nadmiernej liczby przewinień. Większość dogrywki z szatni obejrzał też trener Andrzej Adamek.

Pewnie w mecz w Bydgoszczy weszli koszykarze Weegree AZS PO. Opolanie rozpoczęli zawody od 8:0, a później w trzeciej kwarcie prowadzili już 60:46. Kolejne minuty to jednak lepsza gra gospodarzy. W ostatnich 10 minutach 10 ze swoich 14 punktów rzucił m.in. Andre Walker, po którego trójce był remis 79:79. Kolejną akcję goście rozegrali jednak spokojnie. Wybrany do piątki sezonu zasadniczego Jakub Kobel dobrze znalazł w polu trzech sekund Kareema Reida i przyjezdni odzyskali prowadzenie. Rzut rozpaczy Filipa Małgorzaciaka nie znalazł już drogi do kosza.

Najlepszym punktującym meczu w Bydgoszczy był Kareem Reid - 24 punkty, 5 zbiórek i 4 przechwyty.

Miasto Szkła w końcówce sezonu zasadniczego imponowało spokojem oraz skutecznym egzekwowaniem kluczowych akcji. Tym razem to ósmy po rundzie zasadniczej GKS Tychy świętował jednak wygraną. W Krośnie obyło się bez dogrywki bądź rzutów na zwycięstwo, a solidnie prezentujący się podopieczni Tomasza Jagiełki prowadzili przez większą część meczu, zwłaszcza po zmianie stron.

14 punktów i 12 zbiórek w drużynie gospodarzy miał Przemysław Wrona. Blisko double-double w ekipie trójkolorowych był Karol Kamiński - 11 punktów i 9 zbiórek.


Terminarz fazy play-off Bank Pekao S.A. 1 Ligi Mężczyzn

I runda – ćwierćfinał - do trzech zwycięstw (2-2-1), 20.04, 21.04, 27.04 i ew. 28.04 i 01.05.2024

Miasto Szkła Krosno - GKS Tychy 63:72
Stan rywalizacji - 1:0 dla GKS

Górnik Zamek Książ Wałbrzych - Sensation Kotwica Port Morski Kołobrzeg 70:69 
Stan rywalizacji - 1:0 dla Górnika Zamek Książ

WKS Śląsk II Wrocław - SKS Fulimpex Starogard Gdański 107:103 oraz 102:103
Stan rywalizacji - 1:1

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - Weegree AZS Politechnika Opolska 79:81
S
tan rywalizacji - 1:0 dla Weegree AZS PO

Pokonani kończą rywalizację w sezonie i są sklasyfikowani na miejscach 5-8 w kolejności miejsc zajętych w Etapie 1.

II runda – półfinał - do trzech zwycięstw (2-2-1), 4.05, 05.05, 11.05, ew. 12.05 i 15.05.2024

Miasto Szkła Krosno (1) / GKS Tychy (8) - Enea Abramczyk Asoria Bydgoszcz (4) / Weegree AZS Politechnika Opolska (5)
Górnik Zamek Książ Wałbrzych (2) / Sensation Kotwica Port Morski Kołobrzeg (7) - WKS Śląsk II Wrocław / SKS Fulimpex Starogard Gdański (6)

zwycięzcy zagrają w III rundzie – finał, pokonani grają w III rundzie – o trzecie miejsce

III runda – o trzecie miejsce – mecz i rewanż (1-1), 18.05 i 22.05.2024
grają pokonani w półfinałach

III runda – finał - do trzech zwycięstw (2-2-1), 18.05, 19.05, 25.05.2024 i ew. 26.05.2024 i 29.05.2024
grają zwycięzcy półfinałów

Drużyna zwycięska uzyskuje prawo gry w ORLEN Basket Lidze